Pod koniec października 2025 roku rynek w końcu zaczął się odbudowywać, a Bitcoin (BTC) utrzymywał się na poziomie około 112 000 dolarów. Wszyscy obserwowali jedną osobę: przewodniczącego Fed Jerome'a Powella.
Potem sytuacja się odwróciła. Fed ogłosił obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co na początku brzmiało jak dobra wiadomość. Jednak ton Powella stał się jastrzębi, sygnalizując, że kolejne obniżki nie są na stole.
I tak, na początku tego tygodnia, rynek kryptowalut, prowadzony przez Bitcoin, doświadczył gwałtownego zbiorowego spadku. Cena Bitcoina spadła poniżej krytycznego poziomu 110 000 dolarów, a rynki zbiorowo zareagowały.
Co nastąpiło, to reakcja łańcuchowa. Zlikwidowano blisko 600 milionów dolarów w pozycjach lewarowanych, co w ciągu kilku godzin zniszczyło około 130 000 traderów. To nie był przypadkowy krach; to było ostre przypomnienie, że w kryptowalutach nawet dobre wiadomości mogą uderzyć jak młot.
W skrócie: Fed powiedział „obniżka”, rynek usłyszał „pauza”, a aktywa ryzykowne, w tym kryptowaluty, zareagowały odpowiednio.
Dlaczego doszło do likwidacji na prawie 600 milionów dolarów?
Ironia całej sytuacji jest trudna do przeoczenia. Teoretycznie, obniżka stóp procentowych powinna być dobra dla aktywów ryzykownych, takich jak kryptowaluty; tańsze pożyczki zwykle wypychają pieniądze z bezpiecznych przystani do zakładów o wyższych zwrotach. Obniżka o 25 punktów bazowych była dokładnie tym, na co czekali traderzy.
Ale prawdziwe szkody nie wynikły z samego ruchu, lecz z tego, co Powell powiedział później, co osłabiło apetyt na ryzyko na rynku. To właśnie uczyniło to prawdziwą „jastrzębią obniżką”.
Powiedział jasno, że to nie jest początek cyklu łatwego pieniądza, tylko jednorazowa korekta. Rynek dostał obniżkę, której chciał, ale nie obietnicę kolejnych. Ta zmiana tonu wystarczyła, aby przestraszyć inwestorów instytucjonalnych i wywołać wyprzedaż, która nastąpiła.
Spadek na rynku doprowadził do likwidacji prawie 600 milionów dolarów w kontraktach lewarowanych w całej sieci kryptowalut w krótkim czasie. Krach ujawnił twardą prawdę o obecnym rynku: za dużo lewarowania i za mało rzeczywistej płynności.
Gdy ceny spadały, nadmiernie lewarowani traderzy zostali zniszczeni, wywołując falę wymuszonych wyprzedaży.
Każda likwidacja dodawała więcej presji sprzedażowej, ciągnąc ceny jeszcze niżej. Na tak cienkim rynku niewiele potrzeba, aby spadek przekształcił się w pełnowymiarowy zjazd.
Jak zareagował Bitcoin?
Bitcoin doznał uderzenia, spadając poniżej krytycznego poziomu 110 000 dolarów w trakcie likwidacji.
Na wykresach cenowych BTC można teraz znaleźć ząbkowane wahania i wahanie wokół tego poziomu.
Ale oto haczyk: mimo spadku, fundamenty Bitcoina pozostają nienaruszone. Nadal posiada głęboką płynność, globalną rozpoznawalność i zaufanie instytucjonalne. Więc choć cena BTC spadła, a inwestorzy musieli się zregenerować, prognoza cenowa BTC dla wielu pozostaje solidna, tylko na nieco dłuższej osi czasu.
W momencie pisania, cena BTC jest nieco poniżej 110 000 dolarów.

Nastroje inwestorów stały się ostrożne. Krach ujawnił pęknięcia, ale Bitcoin nadal jest stosunkowo bezpiecznym zakładem kryptowalutowym w porównaniu do swoich rówieśników.
Więc... czego można się nauczyć?
-
Dźwignia zabija na dużą skalę. Likwidacja na 600 milionów dolarów nie była błędem technicznym; była systemowym narażeniem na zły timing i wysokie zadłużenie.
-
Makro ma znaczenie. Fed obniżył? W porządku. Fed powiedział, że może nie obniżyć ponownie? To zaniepokoiło wiele aktywów ryzykownych, w tym kryptowaluty.
-
Płynność vs. hype. Głębokość Bitcoina pomogła mu przetrwać lepiej niż większość. Tokeny zbudowane głównie na szumie doznały większych uderzeń.
-
Nastroje zmieniają się szybko. Jedna jastrzębia linia od Fed i lawina likwidacji później, i znów pytamy: co teraz oznacza ryzyko?
Ostateczna myśl
Ten tydzień pokazał jasną rzeczywistość: kryptowaluty są nadal nieprzewidywalne, a ruchy instytucjonalne, zmiany makroekonomiczne i ryzyko związane z dźwignią mogą mieć duży wpływ w bardzo krótkim czasie.
Incydent podkreślił, że kryptowaluty są teraz związane z globalnym systemem finansowym, a ich wyniki są wpływane przez decyzje banków centralnych i zmiany w apetycie na ryzyko. Jednocześnie, wysoka dźwignia na rynku nadal sprawia, że czuje się jak na Dzikim Zachodzie.
Jeśli obecnie trzymasz lub handlujesz, pytanie nie brzmi tylko „Co dalej?” Bardziej użyteczne jest „Jak odporna jest twoja pozycja, jeśli następny nieoczekiwany zwrot się pojawi?”
